Piątek, 19 Września 2008
Voigt wygrał w Zakopanem, Rutkiewicz 4.
Niemiec Jens Voigt (CSC Saxo Bank) wygrał 6. etap 65. Tour de Pologne. Drugie miejsce pod Wielką Krokwią zajął Tony Martin (Team Columbia), trzecie Franco Pellizotti (Liquigas-Gaspol), a czwarty finiszował Polak Marek Rutkiewicz (Polska-BGŻ).
Voigt objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu, drugie miejsce zajmuje Pellizotti, a trzecie Allan Davis. Rutkiewicz plasuje się na 13. pozycji. Drugim z Polaków, który wysoko ukończył etap był Dariusz Baranowski (Polska-BGŻ) - zajął 14. miejsce i w "generalce" zajmuje 30. pozycję.
Z powodów fatalnych warunków atmosferycznych przesunięto start etapu do Piwnicznej (33. kilometr pierwotnej trasy). W Krynicy padał deszcz, a termometry wskazywały 7 stopni Celsjusza. Start ostry odbył się w miejscowości Piwniczna, dokąd zawodnicy, w autobusach i wozach technicznych, przemieścili się z Krynicy, gdzie została podpisana jedynie lista startowa.
Zmiany nastąpiły także w dalszej części trasy. Rundy, które miały odbyć się wokół Bukowiny Tatrzańskiej (dwie po 25 kilometrów) zostały usunięte całkowicie i peleton od razu pojechał w stronę mety w Zakopanem. Etap z 201 kilometrów został skrócony do 118,4.
Na 50 kilometrze trasy kolarze minęli premię lotną. Na kresce w Krościenku nad Dunajcem najszybszy był Marcin Sapa (Polska-BGŻ), drugi był Adam Wadecki (także Polska-BGŻ), a trzeci Robert Longo (Lampre). Wszyscy trzeci zawodnicy byli uczestnikami siedmioosobowej ucieczki, która uformowała się na początku odcinka.
Tym samym Sapa zagwarantował już sobie praktycznie zwycięstwo w klasyfikacji dla najaktywniejszego kolarza. Jedynym warunkiem jest ukończenie wyścigu. Nagrodą za wygraną w tej klasyfikacji jest 10 tysięcy złotych.
Ucieczka ta nie osiągnęła jednak znaczącej przewagi i przy pierwszym poważniejszym podjeździe tego dnia zaczęła się rwać. Na czoło wyszli dwaj zawodnicy Tony Martin (Team Columbia) oraz Markel Aranburu (Euskaltel-Euskadi) i to oni rozpoczęli piątkową dramaturgię. Było to tuż przed strefą bufetu.
Chwilę później również w Sromowcach Wyżnych z peletonu zaatakował Jens Voigt (CSC Saxo Bank) i powoli "przeskakiwał" zostających w tyle uczestników ucieczki. W miejscowości Łapszanka Aranburu nie wytrzymał tempa Martina i został w tyle. Martin rozpoczął wtedy samotną jazdę na czele, ale bardzo szybko zbliżał się do niego Voigt.
Martin wygrał dwie (Łapszanka 87. km i Bukowina Tatrzańska 98. km) z trzech górskich premii na tym etapie i objął prowadzenie w klasyfikacji na najlepszego górala. Na pierwszej był jeszcze trzeci, na drugiej drugi, a trzecią już wygrał.
W Łapszance jako czwarty finiszował Baranowski, a następnie do ataku ruszył Marek Rutkiewicz, który na premii w Bukowinie był trzeci. Jego atak został jednak zlikwidowany.
Jak się później okazało nie było to ostatnie słowo Polaka tego dnia. Motywację miał wielką, bowiem na mecie czekała na niego ogromna i zawsze wierna grupa przyjaciół, nie tylko z Olsztyna (pozdrawiamy serdecznie tą ekipę!). Na mecie byli także rodzice Marka i Ania Szafraniec, jego piękna dziewczyna, która jak sama mówi uwielbia dopingować Markowi szczególnie na Tour de Pologne.
Kiedy na czele samotnie do mety zbliżał się Voigt a za nim Martin, na ostatnim kilometrze z peletonu zaatakował kolejny raz Rutkiewicz. Tym razem jego akcja była bardzo mocna i zdecydowana. Za nim wyskoczył Pellizotii i ci dwaj odjechali grupie zasadniczej. Na kresce lepszy był wprawdzie Włoch, ale czwarte miejsce Marka Rutkiewicza pokazało, że jest świetnie przygotowany i bardzo poważnie potraktował ten wyścig.
W sobotę ostatni etap tegorocznego Tour de Pologne. Zakończy się on w Krakowie. Wszyscy polscy kibice, którzy mimo fatalnej pogody, wspaniale dopingują na trasie reprezentację Polski-BGŻ, liczą na jak najlepsze miejsce Polaka na mecie wyścigu. Jednak już dziś możemy szczerze powiedzieć, że występ podopiecznych selekcjonera Piotra Wadeckiego w 65. TdP był świetny i uznajemy go za duży sukces. Polacy byli widoczni na wszystkich etapach, Rutkiewicz walczy o pierwszą dziesiątkę "generalki", a Sapa wygrał klasyfikację na najaktywniejszego kolarza.
Źródło: "tdp2008.pl"