belka gorna
Sobota,   8 Sierpnia 2009 Rutkiewicz: ''Nie jestem prorokiem'' Marek Rutkiewicz (Polska-BGŻ) zajął 6. miejsce w zakończonym w Krakowie 66. Tour de Pologne. Był najlepszym z Polaków, a na deser, po wspaniałym zaprezentowaniu się w górach, zdobył koszulkę najlepszego górala wyścigu.

- Samo szóste miejsce w klasyfikacji generalnej by mnie zadowoliło, ale nie do końca, bo które to już miejsce w pierwszej dziesiątce poza podium. Na szczęście dorzuciłem do tego koszulkę górala, szczególnie w takim towarzystwie jak tu startowało powoduje, że jestem zadowolony. - Na pewno koszula górala jest jakąś rekompensatą, bo tak jak mówiłem przed wyścigiem celowałem w podium - powiedział na mecie 6. kolarz 66. Tour de Pologne - Marek Rutkiewicz.

- To nie był mój najlepszy Tour de Pologne. Najlepszym był mój pierwszy start w tym wyścigu. Jeżeli chodzi o te czasy, kiedy Tour de Pologne jest w serii Pro Tour, to trzy lata temu byłem czwarty w generalce, ale z tym samym czasem co trzeci wtedy Alessandro Ballan, więc prawie podium. Jednak tegoroczny wyścig z koszulka najlepszego górala powoduje, że ten start był dobry i bardzo go cenię.

- Mam nadzieję, że ten występ, koszula górala przyczynią się do podpisania przeze mnie kontraktu w ProTourze. Powiem, ze trwają rozmowy i prowadzi je mój przyjaciel Bogdan Madejak, który natomiast rozmawia ze swoimi przyjaciółmi z ekip ProTour. Na razie nie wiem jakie to są ekipy, wiem tylko, że Bogdan z jakimiś rozmawia. Nie jestem prorokiem i zobaczymy co czas pokaże, ufam, że uda mi się podpisać kontrakt z dobrą ekipą ProTour lub bardzo dobrą ekipą drugiej dywizji.

- Otrzymałem dziś powołanie na mistrzostwa świata w Mendrisio od selekcjonera kadry Piotra Wadeckiego do szerokiego składu. Będziemy jeszcze rozmawiać na ten temat, bo nie wiem czy jestem w stanie utrzymać formę do końca września, kiedy w Polsce nie będzie w tym terminie wyścigów. Teraz za tydzień mam z ekipą DHL-Author dwa starty i to w w zasadzie koniec. Na szczęście Tour de Pologne w tym roku został rozegrany miesiąc wcześniej i mieliśmy sporo startów poprzedzających Tour de Pologne.

- Przyznam szczerze, że Tour de Pologne jest moją docelową imprezą co roku, bo to polski wyścig najwyższej rangi. Nie mówię, że odpuszczam inne, gdyż w tym sezonie mam też na koncie, i zwycięstwa i wiele dobrych lokat, poza tym zobowiązuje mnie do tego kontrakt z grupą DHL-Author, który także chcę dobrze wypełnić.

- Myślę, że skład Polski na Tour de Pologne był optymalny, było nas widać na każdym etapie, a dziś szczególnie kiedy prowadziliśmy peleton, goniąc ucieczkę. Selekcjoner bardzo odmłodził skład w tym roku i to wyszło na plus. W zeszłym roku byłem najmłodszy w kadrze, a w tym razem z Jackiem Morajko byłem najstarszym.

Na pytanie dziennikarzy - Kto jest polskim najlepszym kolarzem, Rutkiewicz odpowiedział jednoznacznie: - nie ma jednego najlepszego polskiego kolarza. Najlepszym sprinterem może być Krzysztof Jeżowski lub Dariusz Rudnicki, najlepszym góralem Sylwester Szmyd, a najlepszym pomocnikiem Marcin Sapa. Ciężko określić, że ktoś z nich jest absolutnie najlepszy ze wszystkich - zakończył Rutkiewicz.
Źródło:  "tdp2009.pl"      
drukuj wyślij
belka dolna
Polski Związek Kolarski

ul. Andrzeja 1; 05-800 Pruszków
tel.: +48 (22) 738-83-80/81, fax: +48 (22) 738-83-90
szkolenie: (22) 738-83-84/88/89; księgowość: (22) 738-83-86
e-mail: biuro@pzkol.pl

design by: Serwis sportowy s24.pl