Poniedziałek,   3 Sierpnia 2009 Matysiak: ''Czułem się świetnie'' Bartłomiej Matysiak zaprezentował się w brawurowej akcji podczas drugiego etapu Tour de Pologne. Polak uczestniczył w 4-osobowej ucieczce, w której był wyraźnie najmocniejszy. Niestety, do pełni szczęścia zabrakło dwóch kilometrów.

Bartłomiej Matysiak w ucieczce Fot. Paweł Urbaniak/Magazyn Rowerowy

- Pierwsze 50 kilometrów było naprawdę piekielnie szybkie. Wymiana akcji przez zawodników wszystkich drużyn, ale w końcu peleton odpuścił naszą czwórkę, gdyż wiadomo, że w szaleńczym tempie nie da się przejechać ponad 200 kilometrów.

- Cieszę się, że udało mi się zabrać w ten właściwy odjazd, szkoda tylko, że nie dojechaliśmy do mety. Współpraca układała się bardzo dobrze. Każdy z nas dawał równe mocne zmiany. Nie było nikogo, kto by się obijał.

- Czułem się świetnie. Wygrałem dwie lotne premie, a w końcówce atakowałem z Roelsem. Peleton był jednak bezlitosny. Po dzisiejszym dniu na pewno muszę odpocząć, jednak inni koledzy będę aktywni.