belka gorna
Piątek,   8 Sierpnia 2008 Pekin 2008: Kolarze na start Pekin 2008: Kolarze na start 9 sierpnia odbędzie się pierwsza konkurencja kolarska podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Na 245-kilometrowej trasie rywalizować będą kolarze szosowi. Dzień później na starcie pojawią się kobiety, które do pokonania mają dystans 126 kilometrów. Polskę reprezentują Tomasz Marczyński, Przemysław Niemiec, Jacek Morajko oraz Paulina Brzeźna.

Wyścig olimpijski jest najważniejszym wyścigiem klasycznym w tym sezonie. Każdy zawodnik marzy o złotym medalu i założeniu laurowego wieńca na głowę. Cztery lata temu w Atenach najlepsi byli Włoch Paolo Bettini oraz Australijka Sara Carrigan. Zmagania w Igrzyskach mają również rzadko spotykaną na innych wyścigach cechę. Na starcie zgodnie z olimpijską flagą i jej okręgami pojawią się zawodnicy z Europy, Afryki, Ameryki, Azji i Australii.

Trasę olimpijskich zmagań szosowców można podzielić na dwie części. Pierwszą z nich jest płaski, 80-kilometrowy dojazd do rund. Druga cześć to wspomniane rundy. Każde okrążenie liczy około 24-kilometrów, mężczyźni będą pokonywać je siedmiokrotnie, a kobiety dwukrotnie. Największym utrudnieniem na trasie będzie 11-kilometrowy podjazd, który w pewnych momentach osiąga 10% nachylenie. Również ostatnie metry pną się pod górę, gdyż na metę prowadzi 700-metrowy podjazd o nachyleniu wynoszącym 7%.

Obrońca tytułu Włoch Paolo Bettini jest jednocześnie głównym faworytem do triumfu w Pekinie. Do reprezentacji tego kraju mogą się równać jedynie Hiszpanie z Alejandro Valverde i Alberto Contadorem na czele. Świetnym występem w Tour de France uwagę na siebie zwrócili Niemiec Stefan Schumacher oraz Luksemburczyk Frank Schleck. Nie można zapominać o ubiegłorocznym wicemistrzu świata Aleksandrze Kołobniewie, który w ostatnim momencie dołączył do kadry Rosjan zastępując Władimira Gusiewa.

Faworytów należy upatrywać nie tylko wśród kolarzy świetnie radzących sobie na podjazdach, ale jednocześnie potrafiących zafiniszować z mniejszej grupki. Kilkoma takimi zwycięstwami popisał się w tym sezonie Luksemburczyk Kim Kirchen, o trzykrotnym mistrzu świata Hiszpanie Oscarze Freire nie wspominając.

W jednodniowych zmaganiach niezwykle ważną cechą jest zmysł taktyczny oraz doświadczenie. Na brak tych cech nie mogą narzekać Włoch Davide Rebelli oraz Niemiec Jens Voigt. Do ułomków nie nalezą również Australijczyk Cadel Evans, Amerykanin George Hincapie czy Holender Karsten Kroon.

Oprócz siły, doświadczenia niezwykle potrzebne jest szczęście, na które nie mamy większego wpływu, a w wyścigach klasycznych jest niemal niezbędne do osiągnięcia sukcesu. Czarnych koni, jokerów czy zawodników z drugiego szeregu jest wielu. Każdy z nich może pokusić się o niespodziankę, a w szczególności trzeba uważać na takich kolarzy jak: Czech Roman Kreuziger, Austriak Christian Pfannberger, Białorusin Kanstantsin Siwcow, Belg Maxime Monfort, Francuz Pierrick Fedrigo czy Szwed Thomas Lovkvist.

Na co liczą Polacy? Liczymy na wiele, jednak patrząc realnie nasi zawodnicy nie należą do faworytów. Z pewnością stać nas na dobre miejsce, którym będzie powtórzenie wyników Zbigniewa Sprucha i Piotra Wadeckiego - obecnego selekcjonera - z igrzysk w Atlancie i Sydney, gdzie uplasowaliśmy się w pierwszej dziesiątce. Dla każdego naszego reprezentanta występ w Pekinie to wielka szansa na wypromowanie się, i warto z niej skorzystać.

Równie interesująco jak wyścig mężczyzn zapowiada się rywalizacja wśród pań. Jedną z faworytek jest fenomenalna Holenderka Marianne Vos, która zdobywała już tytuły mistrzyni świata zarówno na szosie jak i w przełajach i kolarstwie górskim. Zważywszy na to, że to zaledwie 21-letnia zawodniczka te wyniki musza budzić respekt. Zwycięstwa łatwo nie odda druga przed czterema latami Judit Arndt. Kontrowersyjna Niemka ma za sobą bardzo udany sezon, zajmując drugie miejsce w rankingu UCI kobiet. W rywalizacji kobiet zawsze groźne są Włoszki oraz Rosjanki, na które trzeba uważać.

Rodzynkiem w naszej kobiecej kadrze jest Paulina Brzeźna. Szanse na dobry rezultat są podobne co w przypadku mężczyzn. Kolarstwo to jednak sport nieobliczalny i miejmy nadzieję że spotka nas miła niespodzianka ze strony Brzeźnej. Na pewno Polka jest do tego zdolna.
Źródło:  "s24.pl"      
drukuj wyślij
belka dolna
Polski Związek Kolarski

ul. Andrzeja 1; 05-800 Pruszków
tel.: +48 (22) 738-83-80/81, fax: +48 (22) 738-83-90
szkolenie: (22) 738-83-84/88/89; księgowość: (22) 738-83-86
e-mail: biuro@pzkol.pl

design by: Serwis sportowy s24.pl