Sobota,   8 Grudnia 2007 PŚ na torze: 1. dzień rekonesansu olimpijskiego Bez historii dla polskich reprezentantów zakończył się pierwszy dzień Pucharu Świata w kolarstwie torowym rozgrywany w Pekinie. Rafał Ratajczyk zajął odległe 14. miejsce w wyścigu punktowym, a nasza drużyna sprinterów nie przebrnęła przez eliminacje.

Wyścig punktowy mężczyzn był jedyną realną szansą aby nasz reprezentant sięgnął po medal. W przeszłości udawało się to już Rafałowi Ratajczykowi, ale startu w Pekinie nie może zaliczyć do udanego. Zwyciężył obecny mistrz świata Juan Llaneras. 39-letni Hiszpan pokonał o 6 punktów Brytyjczyka Chrisa Newtona oraz dwukrotnie młodszego od siebie Australijczyka Camerona Meyera.

W kwalifikacjach sprintu drużynowego Holendrzy (Theo Bos, Teun Mulder, Tim Veldt) ulegli Francuzom (Gregory Bauge, Francois Pervis, Arnaud Tournant), jednak w finale role się odwróciły i"pomarańczowi" wygrali o zaledwie 0.02 sekundy. W walce o brąz Brytyjczycy nie dali szans australijskiemu zespołowi Toshiba.

Oczekiwania fanów spełnił Bradley Wiggins. Brytyjczyk stoczył pasjonującą walkę na dystansie 4 kilometrów z Ukraińcem Wołodymirem Djudją. Przez trzech kilometrach prowadził Djudja, ale finisz Wigginsa był niesamowity. Warto podkreślić, że Brytyjczyk, każdy kilometr pokonywał szybciej niż poprzedni. Trzecie miejsce wywalczył młody Rosjanin Aleksander Serow.

W pierwszym dniu rywalizacji odbyły się również trzy kobiece finały. W scratchu dystans 10 kilometrów najszybciej pokonała Holenderka Marianne Vos. Kolejne miejsca zajęły Belinda Goss z Australii oraz Kubanka Yumari Gonzales. W wyścigu na dochodzenie, gdzie do pokonania jest dystans 3000 metrów zwyciężyła Katie Mactier przed Rebeccą Romero. Warto podkreślić wynik trzeciej Sary Hammer, która zdecydowanie poprawiła swój czas z kwalifikacji i w walce o brąz uzyskała lepszy rezultat niż Mactier, która wywalczyła złoto.

Najwięcej emocji wzbudziła rywalizacja kobiet w sprincie. Niespodzianką z pewnością jest dopiero czwarte miejsce Australijki Anny Meares, która przegrała podium z Francuzką Clarą Sanchez. W finale Białorusinka Natalia Cylińskaja pokonała w stosunku 2:0 faworyzowaną Brytyjkę Victorie Pendleton.