belka gorna
Sobota,   6 Sierpnia 2016 Rafał Majka brązowym medalistą olimpijskim! Rafał Majka zdobył pierwszy dla Polski medal igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro! Polak wywalczył brązowy krążek na piekielnie trudnej trasie.

Wyścig olimpijski liczył 237,5 kilometra i praktycznie przez cały dystans biało-czerwoni byli widoczni na czele zmagań. W pierwszej fazie do ucieczki zabrał się Michał Kwiatkowski, by odciążyć Polaków od pracy z przodu peletonu. Mistrz świata wykonał swoje zadanie znakomicie. 45 kilometrów przed metą został doścignięty przez kilkuosobową grupkę i utrzymał się w niej przez kilka kolejnych kilometrów.

Na szczycie 8,9-kilometrowego podjazdu, na przedostatnim okrążeniu, postanowił wycofać się z czołówki i dołączył do grupy zasadniczej, w której jechał Rafał Majka.

Po zjazdach, na wypłaszczeniu atak zainicjowali Włosi, Vincenzo Nibali oraz Fabio Aru. Majka zachował czujność i słusznie uznał, że może to być decydująca akcja. Przyspieszył razem z Kwiatkowskim i w dwóch jechali w kolejnej 10-osobowej ucieczce.

Zgodnie z oczekiwaniami ostatnie wzniesienie odegrało kluczowe znaczenie dla losów wyścigu. Czołówka się tam przerzedziła, a 2 kilometry przed szczytem bardzo mocno na pedały nacisnął Nibali oraz Sergio Henao (Kolumbia). Po chwili doszedł do nich Majka i w trójkę przystąpili do zjazdu.

Był on bardzo pechowy dla rywali Polaka. Obaj upadli na jednym z wielu ostrych i niebezpiecznych zakrętów. Dwukrotny triumfator klasyfikacji górskiej Tour de France zdołał uniknąć kraksy i znalazł się sam na czele wyścigu. Miał wtedy kilkanaście sekund przewagi nad goniącymi.

Majka dawał z siebie wszystko na ok. 10-kilometrowym, płaskim dojeździe do mety. Początkowo pościg się nie układał i Polak powiększał różnicę. Ok. 5 kilometrów przed końcem zaatakowali jednak Greg van Avermaet (Belgia) oraz Jacob Fuglsang (Dania). Dwójka to dołączyła do biało-czerwonego na finałowych 2 kilometrach i o tym, kto jaki otrzyma medal zadecydował sprint.

W nim Majka rozpoczął z ostatniej pozycji. Gdy zaczął finiszować złapał go skurcz. Poczuł, że nie jest w stanie nawiązać walki o złoto, ale i tak zajął znakomite 3.miejsce. Wywalczył w ten sposób pierwszy medal dla Polski w tych igrzyskach olimpijskich oraz jubileuszowy dziesiąty krążek (czwarty brązowy) dla polskiego kolarstwa w historii olimpijskich startów. Przed Majką, po raz ostatni na podium w wyścigu ze startu wspólnego w biało-czerwonej koszulce, stanął Czesław Lang. Miało to miejsce 36 lat temu, w 1980 roku w Moskwie.

Złoty medal wygrał van Avermaet, a srebro powędrowało do Fuglsanga.
Źródło:  "pzkol.pl"      
drukuj wyślij
belka dolna
Polski Związek Kolarski

ul. Andrzeja 1; 05-800 Pruszków
tel.: +48 (22) 738-83-80/81, fax: +48 (22) 738-83-90
szkolenie: (22) 738-83-84/88/89; księgowość: (22) 738-83-86
e-mail: biuro@pzkol.pl

design by: Serwis sportowy s24.pl