Sobota,   27 Czerwca 2015 Małgorzata Jasińska mistrzynią Polski w elicie kobiet Małgorzata Jasińska (Ale Cipollini) sięgnęła po trzeci tytuł mistrzyni Polski, zwyciężając w Sobótce wyścig elity kobiet. W kategorii U23 złoto wygrała Katarzyna Wilkos (TKK Pacific Nestle Toruń), która zameldowała się tuż za triumfatorką.

Jak się później okazało decydująca akcja miała miejsce już na na pierwszej rundzie. Wtedy to od peletonu oderwała się mocna, czteroosobowa ucieczka. Były w niej Małgorzata Jasińska (Ale Cipollini), Katarzyna Wilkos (TKK Pacific Toruń), ubiegłoroczna brązowa medalistka, Monika Żur (4F Scott Racing) i Alicja Ratajczak (UKS Mróz Jedynka Kórnik).

Zawodniczki wystartowały w dobrej pogodzie, ale już na trzeciej rundzie deszcz się mocno rozpadał i rywalizacja kontynuowana była w zimnie, na śliskich drogach.

Przewaga czołówki wzrosła powyżej dwóch minut. Główne faworytki obawiające się tego, że powtórzy się sytuacja sprzed roku, kiedy peleton odpuścił ucieczkę i dojechała ona do mety, postanowiły zaatakować i przeskoczyć do czołówki. Do grupy pościgowej załapały się Katarzyna Niewiadoma (RaboLiv), Katarzyna Pawłowska (Boels Dolmans), Eugenia Bujak (BTC City Ljubljana) i Paulina Brzeźna-Bentkowska (TKK Pacific Nestle Toruń).

Na przedostatniej rundzie dwie czwórki się połączyły, a po chwili z ósemki odpadły Monika Żur i Alicja Ratajczak.

O wszystkim zadecydowała ostatnia runda. Na niej zaatakowała Jasińska i Wilkos, czyli dwie zawodniczki, które jechały w ucieczce praktycznie od samego początku zmagań. W samej końcówce oderwała się dwukrotna mistrzyni Polski, Jasińska. Wjechała na metę samotnie, z kilkusekundową przewagą nad Wilkos, która zdobyła tytuł mistrzyni Polski w kategorii U23. Walkę o trzecie miejsce z niewielkiej grupki wygrała Paulina Brzeźna-Bentkowska.

- Gdy doszła nas grupka pościgowa z głównym faworytkami, wiedziałam, że muszę zaatakować. O zwycięstwo po sprincie z grupki byłoby bardzo ciężko. Udało mi się odjechać na ostatnim okrążeniu, ale przed mną była jeszcze Katarzyna Wilkos. Chciałam o sobie przypomnieć i nie chciałam pozwolić na to, by złoto mi uciekło. Ryzykowałam na zjazdach, a na finałowej prostej dałam z siebie wszystko. Dojechałam do Kasi, a później zaatakowałam.

Wiedziałam przed wyścigiem, że będzie dobrze, bo widziałam przed wyścigiem jastrzębia, który zawsze przypomina mi mojego zmarłego dziadka. Zawsze gdy go widzę na niebie wszystko dobrze się dla mnie układa na trasie. Dziś co prawda miałam drobny upadek na zakręcie, na drugiej rundzie, ale szybko się pozbierałam i nie przeszkodziła mi ta kraksa w walce o zwycięstwo.

Poza Wilkos, na podium orliczek stanęły również Katarzyna Niewiadoma oraz Alicja Ratajczak.

Wyniki - Kobiety Open

Wyniki - Kobiety U23