5 maja 1985 roku Andrzej Mierzejewski odniósł spektakularny sukces wygrywając jeden z etapów Wyścigu Pokoju na torze Kryłatskoje w Moskwie. Na słynnych "schodach Kapitonowa" tuż za nim przyjechał inny Polak Lech Piasecki, który od tej pory aż do końca był liderem imprezy.