Artykuł pochodzi z serwisu: Polski Związek Kolarski
Kolarstwo przełajowe:
Podsumowanie przełajowego Pucharu Polski 2015/2016 - klasyfikacja końcowa
Wyścig przełajowy w Tarnowie był nie tylko ostatnim polskim wyścigiem przełajowym w sezonie, ale również finałem Pucharu Polski. W elicie po końcowe zwycięstwo sięgnęli Olga Wasiuk i Marceli Bogusławski.
Łącznie do klasyfikacji wliczonych zostało 16 wyścigów, z czego dwa miały klasę Super Pucharu Polski. Były to zawody w Gościęcinie i Koziegłowach i za zwycięstwo było w nich do zdobycia dwukrotnie więcej punktów, niż w pozostałych wyścigach.
Zwycięstwo w końcowym zestawieniu Olgi Wasiuk nigdy nie było zagrożone. Prowadziła ona od pierwszej edycji PP, w Rzeniszowie, aż do ostatniej, wygrywając we wszystkich wyścigach, w których startowała. Jej najgroźniejszą rywalką była Martyna Klekot, która odnotowała dwa zwycięstwa (w miejscowości Kotla i Zielonej Górze) i ukończyła pucharowe zmagania na 2. miejscu. Ostatnią pozycję na podium wywalczyła Magdalena Sadłecka. Czwarta była Dorota Warczyk, która obok Wasiuk, punktowała w największej liczbie edycji - 13.
Patrycja Lorkowska była najlepszą z juniorek, choć po wyścigu w Tarnowie, jej przewaga nad Patrycją Świerczyńską zmalała do zaledwie 6 punktów. Trzecie miejsce zajęła ... trzecia Patrycja, Kowalczuk.
Rywalizacja o wygraną w elicie mężczyzn rozegrała się głównie pomiędzy dwójką - Bartosz Pilis - Marceli Bogusławski. Pierwszy z nich gromadził punkty w pierwszych sześciu edycjach, wygrał 2 z nich i prowadził w klasyfikacji. Bogusławski do tego momentu również wygrał dwukrotnie, ale tylko na trzy próby. Później zaczął odrabiać straty, aż w końcu po wygranej w Lublinie objął prowadzenie i nie oddał go do samego końca. Wygrał zarówno w elicie, jak i w kategorii U23. W niej pokonał Piotra Konwę i Bartosza Mikera. Zaledwie 7 startów wystarczyło mistrzowi Polski, Marku Konwie, by zapewnić sobie trzecie miejsce w elicie.
W juniorach po końcowe zwycięstwo sięgnął Dawid Jona, 3-krotny zwycięzca wyścigów zaliczanych do cyklu. Wykorzystał on nieobecność Pawła Kostrubskiego w ostatnich trzech seriach Pucharu Polski i po zmaganiach w Tarnowie awansował na 1. miejsce. Miał on na swoim koncie najwięcej startów - 14 - spośród juniorów. Stanisław Nowak stawał na linii startu tylko 8 razy, wygrał 6 i zapewnił sobie w ten sposób 3. lokatę w generalce. Równie imponujący był bilans czwartego Tomasza Rzeszutka, który triumfował w 5 na 8 edycji.
Bardzo zacięta była rywalizacji w kategorii juniorka młodsza. Ostatecznie wygrała Kinga Kalembkiewicz, z 5 pucharowymi zwycięstwami. Wyprzedziła ona w końcowym zestawieniu Aleksandrę Trzebińską oraz Brygidę Piersiak. Pierwszą "trójkę" dzieliło jednak tylko 59 punktów. Miejsca na podium zabrakło dla Marty Jaskulskiej, która podobnie jak Olga Wasiuk, wygrywała za każdym razem, gdy dojeżdżała do mety. Zwyciężyła 8-krotnie.
Ewa Miłek była zdecydowanie najlepszą młodziczką na przestrzeni całego, pucharowego sezonu. Pokonała ona Aleksandrę Ziaję i Zuzannę Flis i dołączyła do Wasiuk i Jaskulskiej, czyli grona niepokonanych w swojej kategorii wiekowej.
Wśród juniorów młodszych po końcowy sukces sięgnął Wiktor Richter. Aż 8 razy stawał na najwyższym stopniu podium i zasłużenie ukończył zmagania w Pucharze Polski na 1. miejscu w klasyfikacji. Maciej Borkowski, który podobnie jak Dawid Jona, również aż 14 stawał do rywalizacji, uplasował się na 2. pozycji. Trzecią lokatę wywalczył mistrz Polski, Damian Papierski.
Jakub Musialik był jednym z dwóch zawodników w Polsce, który wystąpił we wszystkich wyścigach PP (tym drugim był inny młodzik, Antoni Łuków). Równa dyspozycja i aż 8 wygranych musiały zapewnić mu końcowy triumf w młodzikach. Tylko jeden raz mniej numer startowy przypinał Kacper Wawrzacz i to jemu przypadła 2. lokata. Trzeci był bardzo skuteczny w swoich występach, Aleksander Suszko.
W kategorii masters wszyscy zwycięzcy osiągnęli na koniec zdecydowaną przewagę punktową. W M30 zwyciężył Maksymilian Bieniasz, w M40 Mirosław Bieniasz, a w M50 Sławomir Frejowski.
Przełajowy Puchar Polski
Źródło: "pzkol.pl"
drukuj
Design by: Serwis Sportowy s24.pl