Artykuł pochodzi z serwisu: Polski Związek Kolarski


Tour de Pologne 2009: Sapa królem ucieczek

Na króla ucieczek wyrósł na tegorocznym Tour de Pologne jadący w reprezentacji Polski, Marcin Sapa. Polak już trzeci dzień z rzędu uczestniczył w akcji zaczepnej, znajdując się na czele wyścigu przez blisko 200 kilometrów. Sapa zdobył po etapie zasłużoną koszulkę najbardziej aktywnych.

To, że Sapa jest najaktywniejszym kolarzem 65. Tour de Pologne nie podlega dyskusji. Polak przejechał już w ucieczkach blisko 550 kilometrów, uczestnicząc w akcjach przez 3 dni z rzędu. Już w środę Sapa wywalczył koszulkę kolarza najbardziej aktywnego jednak decyzja sędziów pozbawiła go zdobytego trykotu. - Przyznam, że sędziowie zakłócili trochę mój plan na dzień dzisiejszy. W środę udało mi się zdobyć znaczną ilość punktów do klasyfikacji aktywnych jednak jak się okazało wszystko zostało anulowane. Nie chciałem dzisiaj uciekać. Odczuwam zmęczenie wcześniejszymi akcjami i planowałem spędzić czwartek na spokojnej jeździe w peletonie - wyjaśniał lider klasyfikacji aktywnych Marcin Sapa.

Ambicja i cele na wyścig nie pozwoliły jednak "Saperowi" na spokojną jazdę i już na 5. kilometrze mieliśmy Polaka w ucieczce, która została zlikwidowana na około 15. kilometrów przed metą. - Po raz kolejny udało mi się zabrać do ucieczki, choć w początkowej części etapu moje nogi wręcz rozrywało. Nie jest łatwo uciekać trzy dni pod rząd - komentował Sapa, któremu wraz z kolejnymi kilometrami jechało się już znacznie lepiej.

- Na kolejnych kilometrach moje nogi zaczęły normalnie funkcjonować. Szkoda, że nie udało się dojechać do mety, choć muszę przyznać, że współtowarzysze ucieczki pracowali bardzo sumiennie. Nie mogłem na nich narzekać i chciałbym im podziękować za tą dzisiejszą jazdę - odniósł się do czwartkowej akcji Sapa.

W klasyfikacji punktowej Sapa wyprzedza Hiszpana Andoniego Lafuente i Aitora Hernandeza (obaj Euskaltel - Euskadi). - Moim celem była od początku wyścigu koszulka najaktywniejszego. Teraz gdy ją zdobyłem moim celem stanie się jej obrona aż do mety w Krakowie. Z pewnością będę bronił swojej pozycji. Na piątkowym etapie, w początkowej fazie odcinka, będzie jeszcze kilka punktów do zdobycia. Nie wykluczam kolejnej akcji aby umocnić swoje prowadzenie - zakończył 32-letni Sapa.

Źródło:  "tdp2008.pl"      

drukuj



Design by: Serwis Sportowy s24.pl