Artykuł pochodzi z serwisu: Polski Związek Kolarski


Kolarstwo szosowe: Tomasz Marczyński wygrał etap w Asturii

Mistrz Polski Tomasz Marczyński z Cermica Flaminia wygrał po solowym ataku na ostatnich kilometrach czwarty, królewski etap Vuelta a Asturias. Liderem pozostał Hiszpan Angel Vicioso z LA Aluminios MSS.

Fot. PZKol/Paweł Urbaniak


Podczas czwartego etapu na kolarzy czekało kilka podjazdów, a kulminacją był 11-kilometrowy podjazd na metę Alto del Acebo. Tomasz Marczyński znalazł się w kilkunastoosobowej grupie, mając przy sobie dwójkę klubowych kolegów. W trakcie pokonywania kolejnych podjazdów, grupka się skurczyła do sześciu osób, a współpraca coraz gorzej się układała.

Marczyński zdecydował sie na atak tuż u podnóża podjazdu. Zyskał kilkanaście sekund przewagi, a w pogoń za nim ruszył zawodnik Saunier Duval - Scott Hiszpan David De La Fuente. Początkowo przewaga naszego rodaka wynosiła około 40 sekund, lecz na początkowych kilometrach Alto del Acebo spadła do zaledwie 20 sekund.

Fot. PZKol/Paweł Urbaniak


Wyglądało na to, że Marczyński przeżywa kryzys, jednak nie trwał on długo i po chwili Polak znów zaczął zyskiwać cenne sekundy nad goniącym go De La Fuente. Za plecami tej dwójki coraz bliżej znajdowała się grupa lidera. Jak na mistrza Polski przystało Marczyński wytrzymał do samego końca i z przewagą 43 sekund odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Polak awansował również na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej przed ostatnim etapem.

Marczyński, aktualny mistrz Polski, na mecie w Santuario del Acebo nie krył swego zadowolenia i ze łzami szczęścia w oczach powiedział: - Etap był bardzo trudny i męczący, zachowałem jednak odpowiednią ilość sił aby zaatakować na finałowym podjeździe. Chciałbym zadedykować to zwycięstwo mojej dziewczynie, która jest dla mnie wsparciem i dodaje mi dużo energii. Obiecałem jej, że gdy wygram, zwycięstwo dedykuje właśnie jej.

- Podczas ucieczki, podjechał do mnie Władimir Duma i powiedział mi, że jest przekonany, że jestem w stanie zwyciężyć. Tak też się stało - zakończył Marczyński.

Tomasz Marczyński to jeden z najpoważniejszych kandydatów kadry narodowej selekcjonowanej przez Piotra Wadeckiego, do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie oraz mistrzostwach świata we Włoszech. Nie znalazł się w szerokiej kadrze Polska-BGŻ na Tour de Pologne, tylko z tego względu, że jego ekipa otrzyma "dziką kartę" od Czesława Langa i podczas naszego narodowego Touru zobaczymy go w barwach swojej grupy.

    4. etap: Pravia - El Acebo, 180.2km
 1. Tomasz Marczyński (Pol) Cermica Flaminia     4.49.41
 2. David De La Fuente (Spa) Saunier Duval - Scott  0.43
 3. Gonzalo Rabunal Ríos (Spa) Karpin Galicia       0.45
 4. Nikita Eskow (Rus) Tinkoff Credit Systems       0.50
 5. Jonathan Castroviejo (Spa) Orbea                1.20
 6. Koldo Gil Perez (Spa) Liberty Seguros           1.27
 7. Angel Vicioso Arcos (Spa) LA MSS                1.40
 8. Xavier Tondo Volpini (Spa) LA MSS               2.11
 9. Bruno Pires (Por) LA MSS                        2.39
10. Jose Azevedo (Por) Benfica
    Klasyfikacja generalna po 4. etapie
 1. Angel Vicioso Arcos (Spa) LA MSS            14.56.54
 2. Xavier Tondo Volpini (Spa) LA MSS               0.59
 3. Bruno Pires (Por) LA MSS                        1.42
 4. Koldo Gil Perez (Spa) Liberty Seguros           1.55
 5. Tomasz Marczyński (Pol) Cermica Flaminia        2.09
 6. Gonzalo Rabunal Ríos (Spa) Karpin Galicia       2.23
 7. Nikita Eskow (Rus) Tinkoff Credit Systems       2.26
 8. Constantino Zaballa Gutierrez (Spa) LA MSS      3.05
 9. Jose Azevedo (Por) Benfica                      3.11
10. Jaume Rovira (Spa) Extremadura                  4.03


Źródło:  "pzkol.pl"      

drukuj



Design by: Serwis Sportowy s24.pl