Artykuł pochodzi z serwisu: Polski Związek Kolarski


Trial rowerowy: Kumorowski liderem PŚ!

Do hymnu!

Rafał Kumorowski wygrał w kategorii rowerów małych, a Belg Kenny Belaey zwyciężył w rowerach dużych w zawodach o Puchar Świata w cyklotrialu, które zakończyły się w niedzielę w Tarnawie Dolnej.

Zawody rozegrano w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Prawie bez przerwy padał deszcz. Skały w kamieniołomie w Tarnawie Dolnej, gdzie wyznaczono trasy przejazdu, były nie tylko mokre, ale także obłocone, co stwarzało zawodnikom dodatkową trudność.

W walce o pierwsze miejsce w rowerach 20 calowych liczyło się tylko dwóch zawodników: aktualny mistrz świata Niemiec Marco Hosel i mistrz świata sprzed dwóch lat Rafał Kumorowski. Polak już w półfinale zaprezentował bardzo wysoką formę - pojechał znakomicie, zajmując pierwsze miejsce tylko z sześcioma punktami karnymi. Hosel był drugi, mając 11 punktów karnych.

W finale Kumorowski był bezkonkurencyjny i pewnie wygrał z Hoselem. Polak otrzymał o trzy punkty karne mniej od Niemca. Drugi Polak, który jechał w finale, Paweł Reczek również spisał się dobrze, zajmując wysokie piąte miejsce.

"Warunki atmosferyczne i terenowe były wręcz koszmarne. Wszyscy zawodnicy otrzymywali od sędziów wiele punktów karnych - powiedział Rafał Kumorowski. - Ja także popełniłem na trasie dwa błędy. Ale nie odebrało mi to pierwszego miejsca. Jestem szczęśliwy, że udało mi się wygrać. To jest mój bardzo duży sukces. Chciałbym zdobyć Puchar Świata w tym sezonie. A ponadto powalczę o medale w mistrzostwach Europy i świata".

W rowerach dużych 26 calowych zwyciężył aktualny mistrz świata Belg Kenny Belaey. Miał ułatwione zadanie, bo jego najgroźniejsi konkurenci upadli na trasie i stracili szansę na sukces. Zwycięzca półfinału, pięciokrotny mistrz świata Francuz Marc Caisso wywrócił się na śliskiej trasie i doznał poważnej kontuzji. W tej sytuacji musiał zrezygnować z dalszej jazdy. Francuzem zaopiekowali się lekarze. Także Tomasz Kramarczyk, trzeci w półfinale, w decydującej rozgrywce wywrócił się.

"Podczas wykonywania skoku na rowerze ze skały na skałę, rower padł w poślizg z powodu błota i miałem groźny upadek - powiedział Tomasz Kramarczyk. - Bardzo boleśnie stłukłem sobie rękę i z najwyższym trudem dojechałem do mety, tracąc szanse na pierwsze miejsce. Po prostu był to pech sportowy".

Tomasz Kramarczyk mimo upadku zajął wysokie trzecie miejsce. Drugi Polak jadący w finale, Tomasz Woźniak, był szósty.

Rafał Kumorowski w alcji

"Poziom sportowy i organizacyjny zawodów był wysoki - zapewnił prezes Polskiego Związku Kolarskiego, Wojciech Walkiewicz. - Otrzymaliśmy po raz pierwszy organizację zawodów Pucharu Świata w cyklotrialu, co jest dla nas dużym wyróżnieniem. Sprawiły to głównie duże sukcesy naszych kolarzy trialowców. Będziemy chcieli w przyszłości także organizować zawody o tak wysokiej randze. Naszym celem jest promowanie cyklotrialu w Polsce, który w wydaniu amatorskim jest dobrą zabawą dla każdego. Mamy na razie zarejestrowanych w kraju tylko 100 kolarzy trialowców. Takie imprezy jak ta w Tarnawie Dolnej na pewno przyczynią się do tego, że tych zawodników będzie znacznie więcej".

Zawody w Tarnawie Dolnej były pierwszą rundą Pucharu Świata. Rozegrane zostanę jeszcze dwie - we Francji i Stanach Zjednoczonych.

Źródło:  "pzkol.pl"      

drukuj



Design by: Serwis Sportowy s24.pl