Środa,   9 Września 2009 Kadra Polski MTB wróciła z Australii Reprezentanci Polski we wtorkowe popołudnie wrócili z mistrzostw świata w kolarstwie górskim. Z Australii podopieczni Andrzeja Piątka przywieźli jeden medal - "złoto" w kategorii do lat 23 wywalczyła Aleksandra Dawidowicz.

Fot. PZKol

- Było ciężej niż na mistrzostwach Europy, aczkolwiek tak naprawdę spodziewałam się walki na zabój od startu do mety - powiedziała młodzieżowa mistrzyni świata.

Pecha w Australii miała aktualna mistrzyni Europy, Maja Włoszczowska. Groźny upadek na treningu uniemożliwił faworytce do medalu występ w wyścigu elity.

- Czuję się bardzo dobrze. Nie mogę jeszcze wsiadać na rower i jeszcze przez kilka dni muszę uważać. Wszystko będzie się goić pewnie przez kolejny miesiąc, ale biorąc pod uwagę mój upadek i to, jak wyglądałam zaraz po nim - jest naprawdę super - powiedziała Maja Włoszczowska.

Kolejny start podopieczne Andrzeja Piątka czeka już w sobotę, w Champery, gdzie odbędą się przedostatnie w tym sezonie zawody Pucharu Świata. Do Szwajcarii nie pojedzie Maja Włoszczowska, która być może wystartuje w finale PŚ, 19 września w Schladming.

Drugi medal w Australii (srebro), zdobył w trialu rowerowym Rafał Kumorowski, który prosto z Australii poleciał do Nowej Zelandii na zawody Pucharu Świata.

Kadra MTB, odleciała natomiast w środę do Szwajcarii, także na zawody Pucharu Świata.